|
 |
 |
 |
 |
 |
|
||||||||||||||||||||||||||||||||||||||
 fot. www.transat650.org |
||
Zmienne wiatry
Burze i zmienne wiatry zdają się prześladować czołówkę regat. Przez większość czasu jest bezwietrznie, jednak od czasu do czasu siła wiatru i przelotne deszcze osiągają prędkość nawet 35/40 węzłów. W takich warunkach pogodowych łatwo jest dość poważnie uszkodzić łódkę, dlatego większość żeglarzy będzie się po prostu starała płynąć pomiędzy nawałnicami. Jedyny problem polega na tym, że poza strefą ulewnych deszczy siła wiatru jest praktycznie zerowa, czego akurat doświadcza Yves Le Blevec (Actual). Wczoraj wieczorem (16 października) 20 zawodników było w odległości 150 mil i 11 w odległości 100 mil . Trudno więc powiedzieć, komu pierwszemu uda się uciec nawałnicy. Yves jest nadal na prowadzeniu, jednak sytuacja może się teraz zmieniać z minuty na minutę. W połowie... Według map wczoraj po południu czołówka była na środku Oceanu. Po lewej mieli 800 mil do wybrzeży Afryki i po prawej 800 mil do brazylijskich plaży. Kolejny archipelag na ich drodze to Sao Pedro i Sao Paulo. Nieznany archipelag składa się z pięciu głównych wysp, do których należą Belmonte, Challenger, Cabral, Nordeste oraz liczne podwodne skały. Inna ciekawostka na temat Sao Pedro i Sao Paulo dotyczy najwyższego punktu tego archipelagu, który ma jedynie 18 metrów. Żeglarze muszą zatem liczyć raczej na GPS, a nie swój sokoli wzrok. Walka trwa... Dwóch liderów nadal walczy o przejęcie zdecydowanego prowadzenia. Herve ma jak na razie jedynie nieco ponad 4 mile przewagi na Stephane. Ciekawie przedstawia się sytuacja tuż za nimi: Henrik Masekowitz (Beija Mar) i Matthieu Sannie (Orange Mini) są po prawej, a po lewej płyną Gerard Marni Julia (L'Escada-Cn Llanca) oraz David Krizek (Atlantyk FT). Ciekawe czy opcja Henrika i Matthieu się opłaci. Matthieu być może odrobi swoje 70 mil straty, jeśli uda mu się odpowiednio przyśpieszyć w trakcie następnych kilku dni. |
||
19 października 2007
Aktualności
|
||
|
