Str. główna    Nowości    Galeria    Kontakt

 
 
     
  Allianz Direct  
     
 
     
  Pierwsze pływanie

Ostatnie tygodnie spędziliśmy w hali przygotowując jacht do sezonu i nie mogliśmy się doczekać tej chwili, kiedy wreszcie pożeglujemy. W środę, 12 kwietnia 2006 wypłynęliśmy na pierwszy trening na Zatokę Gdańską!

 
 

 

Łódka jest fantastyczna!

Przy niewielkich prędkościach bardzo trudno się nią steruje, ale jak się rozpędzi reaguje na najmniejszy nawet ruch sterem. Manewry takie jak zwrot przez sztag i odpadanie do baksztagu są niemożliwe bez sterowania żaglami. Przypomina to bardzo manewrowanie katamaranem. Uchylny kil to piękny wynalazek! Daje dodatkowe 10% prędkości.

Dzisiaj wiało tylko 10-12 węzłów, akurat na pierwsze próby. Mimo przejmującego zimna (rano zdrapywaliśmy z pokładu szron) spędziliśmy na wodzie 6 godzin. Wiemy, że musimy poprawić nieco naciąg masztu, trochę inaczej poprowadzić niektóre regulacje, dokupić sporo lin i kilka bloków, poprawić instalację elektryczną i skalibrować elektronikę. Czeka nas jeszcze kilka treningów i kilkanaście długich wieczorów pracy przy sprzęcie zanim wszystko będzie działało tak jakbyśmy chcieli, ale już pojawiło się światło w tunelu. Najgorzej, że nie ma od kogo podejrzeć rozwiązań i wszystkiego uczymy sie ze zdjęć.


Chciałbym bardzo serdecznie podziękować wszystkim, którzy pomagali nam przy remoncie i wyposażaniu łódki:

  • Piotrowi Adamowiczowi (za nadzór techniczny nad remontem i projekt specjalnego uchylnego łoża pod łódkę);
  • firmie Sail Service - Tadeuszowi Wojtowiczowi i Zbyszkowi Kucielowi (za pomoc w sprowadzeniu specjalistycznego wyposażenia - najwyższej jakości i w bardzo krótkim czasie oraz za serwis takielunku stałego);
  • firmie OCEAN SAILS Stacha Sawko, za serwis żagli;
  • firmie ELJACHT- Jurkowi i Tomkowi Jankowskim (za pomoc i rady dotyczące elektryki i elektroniki oraz za świetne urządzenia jakie dostarczyli i wypożyczyli);
  • skepowi WIMPEL Włodka Koconia za doskonałe liny;
  • firmie SMART (za wyposażenie ratunkowe, mapy i pomoce nawigacyjne);
  • firmie ALGRO - Antoniemu Grodzickiemu i Mirkowi Czoske za serwis płetw sterowych i mieczowych;
  • Piotrowi Czarneckiemu (za grafikę na kadłubie i żaglach);
  • Lechowi Wołkowskiemu (za przygotowanie elektryki i elektroniki);
  • Michałowi Mikołajczakowi (za to, że był z nami niemal codziennie);
  • Gienkowi Ginterowi (za wiedzę na temat Transat 6.50);
  • Jackowi Kondlewskiemu (za pomoc przy okuwaniu łódki);
  • Mirkowi Gospodarczykowi (za fachowe rady i wsparcie psychiczne).

Jarosław Kaczorowski

     
 
 
     
     

 

 

Aktualności

TRANSAT 6.50 '2007 - najnowsze wiadomości


 

 

 

 

 
 © Jarosław Kaczorowski   Aktualności  ::  TRANSAT 6.50  ::  kpt. J. Kaczorowski  ::  Jacht  ::  Sponsorzy  ::  O witrynie