Str. główna    Nowości    Galeria    Kontakt

 
 
     
  Allianz Direct  
     
 
     
 

Pakowanie w rytmie samby. W oczekiwaniu na statek... i Transat Jacques Vabre

11 listopada 2007

Czas biegnie powoli pod brazylijskim, gorącym niebem, łódka spakowana i gotowa do drogi a statku wciąż nie ma... Ekipy techniczne usuwają ostatnie ślady po Transat 6.50 i rozwieszają nowe bannery... Transat Jacques Vabre.

Wczorajszy dzień minął mi na oczekiwaniu. Jeszcze wczoraj rano istniała nadzieja na wcześniejszy powrót do domu. Serge - szef ekipy pakującej łódki na statek starał się załatwić Flat Rack (kontener bez burt i dachu), byśmy mogli razem z Henrikiem Masekovitz-em, naszym niemieckim kolegą, zapakować się razem na statek do Hamburga. Niestety, na spotkanie z nami przyszedł z "nietęgą" miną. W całym porcie Salvador de Bahia nie znalazł ani jednego Flat Racka:(. Wygląda więc na to, że jednak będę musiał tu spędzić kolejnych kilka dni i choć zrobiłem wszystko co możliwe by przyspieszyć wyjazd, nie uda mi się wylecieć wcześniej i zdążyć na Boatshow w Łodzi :(

Jako szef ekipy technicznej (jednoosobowej ;) projektu Allianz.pl musiałem zwykle myśleć pesymistycznie, przyjmując najczarniejszy scenariusz. Na szczęście Jarek zrobił dobrą robotę a łódka odpłaciła się należycie za kilkaset godzin jej poświęconych. Przechodzę więc na myślenie optymistyczne!

Mój pobyt tutaj uwieńczony będzie zapewne bardzo miłym akcentem. Jest dziś 11 listopada, zostaję do 17-go a pierwsze 60-tki (ORMA) w Transat Jacques Vabre są tylko 1400 mil od mety w Salvador de Bahia. Mam więc szansę zobaczyć metę dla Groupama 2, Gitana 11 i Banque Populaire! Chłopaki na trimaranach robili średnio 23 węzły, co dawało ETA (nawet przy spadku prędkości w Doldrumach) na przeddzień mojego wyjazdu. Och... jak fajnie byłoby zobaczyć finisz tych regat... Ominął mnie finisz Jarka, choć czułem się, jakbym był cały czas na naszym Mini, to sobie przynajmniej zobaczę Ormy. A co!

Miasto przygotowuje się do przyjęcia żeglarzy, teamów, "suportersów", których będzie dużo więcej niż osób związanych z klasą Mini. Tu rodzi się mały problem. Mój pokój w hotelu został już z tej okazji zarezerwowany i musze się wyprowadzić 16-go. Na ostatnią noc muszę poszukać innego lokum. A jeśli nie znajdę, zostanie jeszcze spanie pod chmurką.

Noce takie gorące...

Z Salvador de Bahia,
Marek Goły Gałkiewicz

 
     

 

 

Aktualności

TRANSAT 6.50 '2007 - najnowsze wiadomości


 

 

 

 

 
 © Jarosław Kaczorowski   Aktualności  ::  TRANSAT 6.50  ::  kpt. J. Kaczorowski  ::  Jacht  ::  Sponsorzy  ::  O witrynie