|
Dwa tygodnie. Dwa dni?
21 października 2007
21 października minęło dokładnie 2 tygodnie odkąd flota 89 łódek klasy Mini wypłynęła z portu Funchal na Maderze, kierując się w stronę Brazylii do Salvador de Bahia. Zawodnicy mieli do pokonania 3,100 mil morskich.
Lider drugiego etapu wyścigu - Yves Le Blévec przepłynął już ponad 2,450 mil. Być może dziś zobaczył już po prawej stronie burty swojej łódki Fernando do Noronha - małą brazylijską wysepkę w sercu Oceanu, leżącą 540 kilometrów na północny-wschód od Recife.
500 mil morskich dzieli Le Bléveca od Salvador de Bahia. Jeszcze 2 dni na pokładzie i postawi stopę na suchym lądzie, mając komfortową przewagę nad goniącą go grupą. Odległość jaka dzieli Yvesa od kolejnych dwóch zawodników Nicka Brennana (Rafiki) i Ronana Deshayesa (PCO Technologies) wynosi odpowiednio 125 i 127 mil.
Według prognoz obserwatorów Yves Le Blévec powinien wpłynąć do portu w Bahia we wtorek 23-ego października po południu naszego czasu. Oprócz niego równik przekroczyło już 23 zawodników, w tym Kapitan Kaczorowski na Allianz.pl. Ale pasatów jak na lekarstwo, więc zawodnicy muszą się zmagać ze słabym południowo-wschodnim prądem. Z tego powodu większość zawodników zdecydowała obrać opcję "wschodnią", a wśród tych, którzy nadal płyną na zachód od głównej marszruty można spodziewać się przesunięć w klasyfikacji generalnej. Clayton Burkhalter (Team Acadia), spadł o dwie pozycje w ciągu 24 godzin na rzecz François Salaberta (Aréas Assurances) - obecnie 9-ty, a Peter Laureyssens (Ecover) jest 10-ty. Słowak Kristian Hajnsek (Adria Mobil) został również zdetronizowany. Spadł z 6-tej pozycji na rzecz wspaniałego Yann Riou, który przez ostatnie godziny płynął bezbłędnie. Nie zapominajmy też o tych, którzy utknęli w Pot au Noir. m.in. Mathieu Giroletcie (Roi du matelas) i Davidzie Le Carrou (Le Tréport).
Źródło: DVDB/GPO |
|